|
Osobowość schizoidalna Forum dla osób ze schizoidalnym zaburzeniem osobowości
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fd09
Administrator
Dołączył: 12 Lip 2014
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: mężczyzna
|
Wysłany: Sob 6:44, 12 Lip 2014 Temat postu: Psychoterapia |
|
|
Czy chodziliście kiedyś na psychoterapie? Jeśli tak to z jakim skutkiem?
Ja miałem kiedyś ok. 12-16 miesięczny okres kiedy uczęszczałem regularnie (raz w tygodniu) na terapie. Zarówno grupową jak i indywidualną.
Szczerze mówiąc, nie wiem po co tam chodziłem. Szczególnie jeśli chodzi o terapie grupową. Nigdy nie dowiedziałem się co łączy tych ludzi, jaki jest cel terapii.
Jedyne co mi dała terapia grupowa to uświadomienie sobie jak duża była różnica między mną, a innymi ludźmi, którzy w niej uczestniczyli. Pamiętam, że przez kilka pierwszych spotkań miałem wrażenie, że inni dopiero mówią jakiś wstęp do opisu swoich właściwych problemów. Dopiero po pewnym czasie zdałem sobie sprawę, że to nie prawda.
Wypowiedzi innych zdawały się być zdominowane przez kontakty międzyludzkie i wydawały mi się być niepotrzebnie przesycone emocjami. Natomiast gdy ja zabierałem głos mówiłem o sobie i o tym co myślę. To jeszcze bardziej dystansowało mnie od grupy.
Terapie w pewnym momencie przerwałem. Na dzień dzisiejszy nie wiem po co tam chodziłem.
Jakie są Wasze doświadczenia z psychoterapią?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PawełM
Dołączył: 24 Lip 2014
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:02, 24 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Po trafieniu w zeszłym roku do psychiatry i zdiagnozowaniu osobowości schizoidalnej zalecono mi terapię grupową. Całe poprzednie wakacje spędziłem na XIII oddziale leczenia zaburzeń nerwicowych Szpitala Nowowiejskiego w Warszawie na ulicy Dolnej 42.
Była to trzymiesięczna terapia grupowa, w której skupiano się na emocjach uczestników. Głównym tematem były nasze problemy z przeszłości związane z wychowywaniem się w dysfunkcjonalnych rodzinach.
Postaram się w pewnym sensie wyjaśnić wątpliwości mojego przedmówcy.
Co łączy ludzi?
Cóż problemy z codziennym funkcjonowaniem. Wiele osób jest tam na zwolnieniach lekarskich lub bezrobotnych( Ja ).
Nie radzą sobie w swoich związkach lub są zupełnie samotni( Ja ).
Część boryka się z myślami samobójczymi (Ja ).
Celem terapii jest "lepsze zrozumienie siebie", aczkolwiek nikt tego nie wyjaśnia na starcie. Gdy rozpoczyna się terapię podaje się, rzeczy nad którymi chce się pracować co w przypadku ludzi z zaburzeniami osobowości często oznacza" zmiana wszystkiego w życiu".
Jak się to robi?
Poprzez kontakt ze swoimi emocjami i stąd tak duży nacisk na kontakty międzyludzkie, głównie w naszych rodzinach ale nie tylko.
Gdy byłem w grupie często miałem podobne odczucia jak Login2175. Że między mną a innymi jest duża przepaść, że nie pasuję zupełnie do tych ludzi. Podczas mojej prezentacji pierwszego dnia wywołałem szok wśród ludzi opowiadając o moim gniewie do własnej matki. Ludziom wydawało się, że takie rzeczy można mówić gdzieś po 5 tygodniach a nie pierwszego dnia.
Podczas terapii okazało się, że przez całe swoje życie bardzo silne tłumiłem emocje, które wybuchły z całą siłą podczas pobytu w szpitalu.
Przez cały pobyt w grupie wydawało mi się, że jestem w piekle... .
Mógłbym tutaj długo opisywać historię mojej terapii.
Skończyło się to tym, że na wypisie nie byłem już schizoidalny tylko mieszany . Schizoidalny/unikający/... .
Paradoksalnie terapia zmieniła mnie ale nie wiele zmieniła w moim życiu. To znaczy to co tam osiągnąłem i czego się dowiedziałem o sobie lub nauczyłem nie przekłada się jak do tej pory ( 10 miesięcy po terapii) na zmianę w moim życiu. Głównie chodzi tu o moje siedzenie w domu i wycofanie.
Jak ktoś chce więcej o terapii grupowej mogę więcej napisać.
Ostatnio zmieniony przez PawełM dnia Czw 11:04, 24 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dolby
Dołączył: 17 Maj 2015
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:26, 17 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Ja byłem na dwóch psychoterapiach grupowych. Na pierwszej skupiłem uwagę na dziewczynie która przyszła tego samego dnia i właściwie jakoś przez nią uczestniczyłem w tej terapii, ponieważ coś tam gadaliśmy w przerwie na papierosa i ona to poźniej wyciągała na terapii.
Podczas drugiej terapii, już tak nie chciałem, więc właściwie niewiele odzywałem się przez całą terapie. Jakoś nie wiedziałem co mam mówić, czułem się inny od pozostałych i wydawało mi się, że oni przyszli na terapie bo jest modna nie mając specjalnie żadnych istotnych problemów. Ale to oczywiście mój brak empatii dał znać o sobie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
W
Dołączył: 04 Lip 2015
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:16, 04 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Też byłem na grupowej psychoterapii, nic z niej nie wyniosłem i niewiele pamiętam. Chyba byłem mocno wyłączony i ogólnie w nie najlepszym stanie wtedy. Nic się tam o moim stanie nie dowiedziałem poza diagnozą, mam wrażenie, że niewiele mieli do zaoferowania osobnikowi schizoidalnemu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|