|
Osobowość schizoidalna Forum dla osób ze schizoidalnym zaburzeniem osobowości
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fd09
Administrator
Dołączył: 12 Lip 2014
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: mężczyzna
|
Wysłany: Nie 2:12, 03 Maj 2015 Temat postu: Kontakty przez internet |
|
|
Od ok. pięciu lat pracuję w domu przez internet. O ile jeszcze w czasach studiów miałem jakiś w miarę codzienny kontakt z innymi ludźmi na żywo, o tyle teraz "żywych" ludzi poza rodziną widuję może kilka do kilkunastu razy w roku.
Generalnie - na dzień dzisiejszy - prawie cały mój kontakt z ludźmi odbywa się przez internet.
W miarę regularnie komunikuję się z 1-3 osobami na gg/skype (czat tekstowy).
Kilka razy w roku miewam też epizody podczas, których przesiaduję na czatach internetowych, ale prawdę mówiąc sam nie wiem po co mi to. Najczęściej po prostu loguję się na czat i zostawiam go "w samopas". Czasami iteruję listę nicków i piszę do ludzi "cześć". W sumie robie to mechanicznie bez jakiegoś przemyślanego celu. Czasami zdarza się, że z kimś zacznę rozmawiać. I tu jest dopiero dziwaczna sytuacja. Najczęściej po kilku linijkach rozmowy zaczynam się sam zastanawiać po co mi ta rozmowa i do czego ona w sumie miałaby prowadzić. Tracę motywację do pisania i najczęściej po kilku linijkach rozmowa się urywa.
Czasami zdarza się też, że rozmowa się rozwinie i na koniec wymienię się z rozmówcą numerem gg. I tu kolejna dziwaczna sytuacja. Przez ostatnie kilkanaście lat zebrałem może z kilkadziesiąt takich numerów (hmm...to średnio 2-4 numery rocznie). Dużą część z nich mam na liście do dziś. Na ogół zaraz po zdobyciu nowego numeru przeprowadzam kilka jałowych rozmów bez wyraźnego celu po czym numer staje się "numerem widmo" wiszącym latami na mojej liście bez żadnej aktywności. Nie mam motywacji aby być stroną aktywną, aby pisać, aby rozwijać jakąś znajomość. A gdy się nad tym zaczynam zastanawiać to zazwyczaj właściwie nie wiem nawet po co miałbym to robić. Ponieważ kobiety poza wyjątkowymi sytuacjami są bierne wobec nieznajomych (wniosek statystyczny na podstawie kilkudziesięciu przytoczonych sytuacji), toteż gdy ja przestaję pisać, to prawie pewne jest, że już nigdy z tym kimś nie zamienię ani słowa. I tak się stało w kilkudziesięciu wspomnianych przypadkach.
Tak powstaje moja kolekcja numerów widmo, poprzedzona kilkoma, czasami kilkunastoma jałowymi rozmowami.
Zastanawiam się czy ktoś z Was nawiązuje znajomości w internecie. Jeśli tak to jak one wyglądają. Ewentualnie może ktoś ma jakieś przemyślenia na ten temat.
Ostatnio zmieniony przez fd09 dnia Nie 13:24, 03 Maj 2015, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Luc84
Dołączył: 13 Lip 2014
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: mężczyzna
|
Wysłany: Nie 1:19, 02 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Ja wszystkie moje dotychczasowe partnerki poznałem w internecie. A tak to nie szukałem innych kontaktów przez net, bo wolę przeglądać net czy zagrać w grę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fifikse
Dołączył: 04 Sty 2016
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: kobieta
|
Wysłany: Śro 12:13, 06 Sty 2016 Temat postu: Re: Kontakty przez internet |
|
|
fd09 napisał: | Zastanawiam się czy ktoś z Was nawiązuje znajomości w internecie. Jeśli tak to jak one wyglądają. Ewentualnie może ktoś ma jakieś przemyślenia na ten temat. |
tak sobie myśle, że moje kontakty w necie wyglądają bardzo podobnie do tych jakie tworzę w realu. tzn (real, net) nieczęsto poznaję kogoś, z kim chciałabym utrzymywać jakiekolwiek relacje, szczególnie takie bliższe, cokolwiek to znaczy (jeśi w ogóle istnieją dalekie;). jak już spotykam kogoś (real, net) ... źle. właściwie nigdy nie spotykam - samo spotkanie to zbyt mało bym mogła dążyć do czegoś więcej, zresztą ja raczej nie dążę a pozwalam (nie zawsze) dążyć innym; czasami ulegam, czasami kogoś ...lubię(?) - w sensie, że pojawiają się we mnie jakieś emocje, których w tej chwili nie określę/nie nazwę, zresztą bez znaczenia. często wtedy używam słów "zależy mi" lub też "kocham cię" <- to w cudzysłowie razy dziesięć... zakładam, że tak naprawdę nie czuję ani tego zależy, ani tego kocham (tym bardziej), tyle tylko, że nie potrafię w inny sposób wyrazić tych emocji/uczuć do danej osoby, które niewątpliwie są prawdziwe choć raczej niezbyt głębokie; typowe jest, że nie doświadczam, nigdy nie doświadczyłam czegoś co nazwałabym uczuciem jakiejś więzi - przywiązania - n awet po miesiącach, latach realcji (jak na mnie i jak dla mnie) bliskich; wszelkiego rodzaju związki, ze wszystkimi przeze mnie kochanymi, z ludźmi dla mnie (naprawdę) WAŻNYMI, potrafię przerwać w sekundę, w jednej chwili się odciąć, wszystko i wszystkich, często bez słowa - jakiegokolwiek wyjaśnienia - zostawić i odejść, po prostu ZWIAĆ.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zima
Dołączył: 27 Mar 2016
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Malbork Płeć: kobieta
|
Wysłany: Nie 21:52, 27 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Gram w WoWa i przez to miałam swego czasu dużo kontaktów z ludźmi przez neta. W WoWie poznałam też mojego faceta. W zasadzie do mało kogo zagaduję jako pierwsza, raczej jestem osobą, która grzecznie odpowiada. Z kilkoma osobami miałam znajomość coś bliską, ale tak się stało, że nagle odcinałam się od nich z powodu, że bo tak, i teraz, szczerze, nie zagaduję do nich, bo myślę, że są na mnie o to źli
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|